Ryszard Dasiewicz - Nikifor z gliwickiej Cepelii

Budynek główny
7 VII - 16 VIII 2015

 

Ryszard Dasiewicz – Nikifor z gliwickiej Cepelii

ur. 5 lipca 1981 r. w Gliwicach – artysta linorytnik

Pierwszą nagrodę zdobył, mając zaledwie 16 lat. Od tamtej pory jest ciągle nagradzany i zapraszany na wystawy. Swoje przebudzenie dla świata sztuki zawdzięcza mamie – Bożenie Błaszczyk, wychowawczyni Annie Kowalik oraz instruktorom: Ewie Kowalczyk i Aleksandrowi Smolińskiemu. Jest zaliczany do kręgu artystów uprawiających sztukę naiwną, nieprofesjonalną, ale jego wyjątkowy profesjonalizm jest doceniany i nagradzany.

Twórczość Ryszarda Dasiewicza przepełniona jest wielkim optymizmem – nie tylko z powodu wyjątkowo uroczych linorytów, ale przede wszystkim zwycięskiej walki z chorobą i przezwyciężenia jej przez radość tworzenia. W linorytach odzwierciedla swój świat wartości, tworzy je na podobieństwo własnych wyobrażeń – bez jakiekolwiek przymusu zewnętrznego i w wielkiej wewnętrznej ciszy. Jest w nim bowiem ten rodzaj niebiańskiego spokoju, który gwarantuje rozwój artystyczny, wysoki poziom starannie wykonanych prac i oryginalne podejście do tematu. Częstym motywem jego prac są: pary ludowe, kapele góralskie, Sabałowe bajania, Janosik i jego kompania. W swoim dorobku ma cykl linorytów przedstawiających sceny biblijne ze Starego Testamentu, a także „Anioły”, „Sowy” oraz  „Gutembergowi drukiem – o drukarstwie”.

Szczególne miejsce w jego twórczości zajmują portrety kotów, m.in. Kot biznesmen, Śpioch, Bliźniaki, Kot podczas marcowych zalotów, Kocica na wakacjach, Kocica w czasie niedzielnego popołudnia, Kot Leonarda da Vinci, Kot polujący i tak bez końca – wyobraźnia artysty ciągle zadziwia pomysłowością i zaskakuje przemyślaną symboliką. Portrety te są lekkie i dowcipne, chociaż nakreślone ciężką, stanowczą ręką. Podbijają nie tylko serca miłośników kotów, ale każdego, kto jest wrażliwy na piękno. Jest w nich wyrafinowana prostota i dostojeństwo.

W imieniu Artysty pragnę złożyć serdeczne podziękowania Aleksandrowi Smolińskiemu i Jolancie Zaczkowskiej za pomoc w przygotowaniu wystawy, a także Izabeli Burczak za wsółpracę i zaproszenie do Galerii Muflon – Sztuka dla Ciebie w Ustroniu, gdzie wystawa bedzie prezentowana we wrześniu 2015 r.
Ewa Liszka

W czasie trwania wystawy będą prowadzone warsztaty terapii zajęciowej, na którą zapraszamy wszystkich chętnych do odkrywania swoich ukrytych talentów. Informacje o terminach zajęć zainteresowani znajdą na stronie internetowej MHK.

Wystawy, konkursy i nagrody

1997    Jesienne pejzaże, Pałac Młodzieży, Katowice, wystawa zbiorowa (I miejsce)
1998    Konkurs plastyczny „Trybuny Śląskiej” Jaka jest moja mama (I nagroda)
1998    Muzeum Odlewnictwa, Gliwice (wyróżnienie w konkursie twórczości dziecięcej)
2005    Od pasji do profesji, Palmiarnia w Gliwicach, wystawa zbiorowa w cyklu imprez „Pół wieku emdeku”
2005    Księga Rodzaju, Galeria Emdek, MDK Gliwice, wystawa indywidualna
2006    Anioły, Galeria Emdek, MDK Gliwice; Gliwicki Ośrodek Integracji Niepełnosprawnych, wystawy indywidualne
2006    Księga Rodzaju, Klub Perełka, Gliwice, wystawa indywidualna
2007    Linoryty, Centrum Edukacyjne im. Jana Pawła II w Gliwicach, wystawa indywidualna
2008    Na ludowo, Gminny Ośrodek Kultury w Poroninie, wystawa indywidualna
2010    Żywioły, Konkurs Plastyczny Artystów Nieprzetartego Szlaku n, Lublin (wyróznienie)
2010    Żywioły, Lwów (Ukraina), międzynarodowa wystawa zbiorowa
2010    Gutenbergowi drukiem, Biblioteka Politechniki Śląskiej, Gliwice, wystawa indywidualna
2011    Księga Przymierza, Gmina Żydowska, Katowice; Galeria Empik, Gliwice, wystawy     indywidualne
2011    Podróże w czasie, Konkurs Plastyczny Artystów Nieprzetartego Szlaku na Śląsku, Gliwice (wyróżnienie); Międzynarodowy Konkurs Plastyczny Artystów Nieprzetartego Szlaku, Lublin (wyróżnienie)
2011    Koty, ArtNoc – Noc Galerii, pracownia Mansarda, MDK Gliwice
2011    XXI Konkurs Plastyczny dla Twórców Nieprofesjonalnych im. Pawła Wróbla, MDK „Szopienice-Giszowiec” (III nagroda za pracę Para rozbarska)
2011    XXXV Konkurs Amatorskiej Twórczości Plastycznej Cztery pory roku, MOK w Nowym Targu (kwalifikacja do wystawy pokonkursowej)
2012    Świat kolorów, Konkurs Plastyczny Artystów Nieprzetartego Szlaku na Śląsku, Gliwice (wyróżnienie)
2012     Wystawa zbiorowa artystów niepełnosprawnych, Galeria Secesja, Gliwice
2012    Dumania Dumaca z Gorców, Konkurs Amatorskiej Twórczości Plastycznej, MOK w     Nowym Targu (II nagroda)
2012    Jeden świat, Galeria Secesja, Gliwice, wystawa zbiorowa
2013    Świat lalek, Konkurs Plastyczny Artystów Nieprzetartego Szlaku na Śląsku, Gliwice (wyróżnienie)
2013    Wspomnienia ze stolicy Podhala, Konkurs Amatorskiej Twórczości Plastycznej, MOK w Nowym Targu (I nagroda)
2014    XX Dziecięce Spotkania Teatralne w Gliwicach, I nagroda w konkurie na projekt plakatu     (druk plakatu)
2014    XXIV Konkurs Plastyczny dla Twórców Nieprofesjonalnych im. Pawła Wróbla, MDK „Szopienice-Giszowiec” (GRAND PRIX za pracę W Nikiszowcu po szychcie – Pawłowi Wróblowi)
2015 (styczeń)    Pazurek, Pusia, Kicia i inne…, Kawiarnia „Coffeina”, Gliwice, wystawa indywidualna
2015 (czerwiec)    Kot i wszystko jasne..., Herbaciarnia „Herbata”, Bytom, wystawa indywidualna

Gliwiczanie kojarzą Ryszarda Dasiewicza z Cepelią, w której spędzał czas ze swoją mamą od najwcześniejszych lat dzieciństwa. Otaczające go wyroby rękodzieła ludowego i artystycznego na pewno wywarły wpływ na charakter i styl jego sztuki. Zanim jednak przyszła sztuka, przez długie lata trwała uporczywa walka z chorobą. Aż trudno uwierzyć, że Rysiu był autystycznym dzieckiem. Do ósmego roku życia w ogóle nie mówił. Pokonał wiele barier, żeby zacząć przyjmować i akceptować otaczający go świat. Osiągnął to siłą charakteru – swoją własną oraz mamy Bożeny Błaszczyk. Jest absolwentem V Liceum Ogólnokształcącego. Nauki humanistyczne wypełniają jego duszę. Pochłania literaturę piękną, historyczną, geograficzną. Pasjonują go teatr i muzyka. Jest stałym bywalcem wszelkich kulturalnych imprez w Gliwicach. Do tego posiada fenomenalną pamięć i ponadprzeciętną wrażliwość.

Zainteresowania sztuką zaczęły się w szóstej klasie szkoły podstawowej, za podszeptami wychowawczyni Anny Kowalik. Terapia przez sztukę stała się dla niego najskuteczniejszym lekarstwem i sposobem na życie. Pasję i chęć twórczego działania zakorzeniła w nim Ewa Kowalczyk. Rysiu pod jej czujnym okiem przez cztery lata rozwijał swoje artystyczne zainteresowania. Od 2000 r. uczęszczał do pracowni Aleksandra Smolińskiego, tam przedzierał się przez tajniki i meandry linorytu. Ta technika szlifuje jego cierpliwość – jak sam zaznacza – poprzez wieloetapową pracę. Zanim powstanie grafika jest rysunek, później długie zmagania z dłutem. Mówi, że sztuka daje mu uspokojenie. Dzięki niej odrywa się od rzeczywistości, skupia uwagę na świecie wartości, wyzwala wyobraźnię. Najczęściej sięga po motywy ludowe, ale również religijne, martwą naturę, ornamenty geometryczne i roślinne.

Ryszard Dasiewicz wypracował swój twórczy image, w którym łączy ludowość, pewnego rodzaju siermiężność oraz swój własny świat. To styl znamienny, jakże charakterystyczny i rozpoznawalny. Stosuje pewną, grubą i mocną kreskę. Potrafi jeden motyw zobrazować na tysiąc różnych sposobów, wypełnić go metaforą i przekazem. Słynie ze swoich „Aniołów”, które dotykają energii słonecznej, flory i fauny, ludzkiego losu. Przedstawiane z wielkimi oczami pełnymi ciekawości, spokoju, może niepewności albo wręcz przeciwnie – świadome ziemskiego padołu. Anioły, które w niby-milczącym linorycie potrafią wyszeptać niejedno życzenie. Czyste w formie, treści, przesłaniu. Stojące na straży, chroniące przed złem. Magiczne.

Prace Ryszarda Dasiewicza zachwycają widzów tematyką, dojrzałością formy, niepowtarzalnością...

Magdalena Sowa
(ze wstępu do katalogu wystawy Anioły, MDK, Gliwice 2006;
publikowanego w „Gliwickim Magazynie Kulturalny, listopad 2007)