Miejsca obok nas. Fotografia Janusz Wojcieszak

Budynek główny

 

Zanurzeni w codzienności, zajęci własnymi sprawami, mijamy miejsca wydawałoby się dobrze znane.

Patrzymy na nie, a jakby nie widzimy,

obserwujemy, lecz nie dostrzegamy,

zauważamy zmiany, ale ich nie rozumiemy...

Miejsca obok nas zdają się mieć własny rytm i czas. Gdy wreszcie zobaczymy, dostrzeżemy, zrozumiemy, często tych miejsc już po prostu nie ma. Zostają jako wspomnienia w naszej pamięci, zostają też – na szczęście – na fotografiach.

Nieistniejącą już hutę cynku „Uthemann” fotografowałem od roku 2004, przez blisko 10 lat. Walcownię blach cynkowych huty „Bernhardi” miałem okazję fotografować w roku 2013. Pomimo licznych kradzieży i dewastacji, budynek walcowni wraz z blisko 100-letnimi maszynami ocalał. Znalazł nowego właściciela. Można mieć nadzieję, że nie spotka go los huty „Uthemann”.

Tradycje hutnicze w Szopienicach sięgają XVI wieku. Początkowao rozwijało się tu hutnictwa żelaza, a najbardziej znaną kuźnicą była kuźnica roździeńska Pana Walentego. Wyczerpywanie się zasobów rudy darniowej sprawiło, że hutnictwo żelaza stopniowo zastępowano hutnictwem cynku. Było to możliwe dzięki opracowaniu przez Johanna Ruberga przemysłowej metody produkcji cynku metalicznego, który swoją produkcję prowadził w hucie szkła w Wesołej. Doskonalenie „metody śląskiej” otrzymywania cynku w glinianych retortach (muflach) doprowadziło do szybkiego rozwoju i budowy licznych hut cynku.

W Szopienicach pierwsza huta cynku – „Wilhelmina” – powstała w roku 1834, potem kolejne huty, w tym również huta ołowiu. Huta „Bernhardi” ruszyła w roku 1897, budynek walcowni powstał w 1903 roku, a w roku 2002 produkcja blach cynkowych została zatrzymana. Kompleks hut „Uthemann” i „Saeger” powstał w latach 1908–1913. Produkcję w hucie „Uthemann” (wydział cynku Huty Metali Nieżelaznych) zakończono w roku 1976. Ostatnim zakładem hutniczym w Szopienicach, który przejął tradycje wszystkich poprzednich, była Huta Metali Nieżelaznych. Od 2008 roku jest w stanie likwidacji, wyprzedając lub wydzierżawiając swój majątek. Jedynym zakładem, który ma jakikolwiek związek z dawnym hutnictwem, jest Baterpol działający na terenie dawnej huty ołowiu „Walther-Croneck”.

Co zostało w Szopienicach po hutnictwie metali kolorowych? Skażona ziemia, schorowani ludzie, nieciekawe wspomnienia. To wydaje się oczywiste. Ale są też inne spojrzenia na tradycję hutniczą Szopienic – to Izba Tradycji Hutniczej, to Stowarzyszenie na rzecz Powstania Muzeum Hutnictwa Cynku w Szopienicach, to wiele innych inicjatyw byłych hutników.

Chciałbym, aby moje fotografie przywołały wspomnienia nieistniejących zakładów, miejsc ciężkiej i niebezpiecznej pracy, ale też zwykłych miejsc obok nas, których może nie należało tak doszczętnie likwidować. 180. rocznica powstania pierwszej huty cynku w Szopienicach jest dobrą do tego okazją.

Janusz Wojcieszak

Janusz Wojcieszak fotografuje od 1965 roku. W latach 70. ubiegłego wieku pracował jako fotoreporter dla prasy studenckiej i technicznej. Fotograf pejzażu, przyrody i architektury. Realizuje projekty fotografii krajobrazowej, kontemplując światło oferowane przez naturę, ćwicząc zdolność do nieprzerwanej, uważnej obserwacji. Uczestnik i współorganizator plenerów fotograficznych. Współautor wystawy indywidualnej poświęconej włoskim Dolomitom prezentowanej w wielu miastach Polski. Również współautor albumu zdjęć o tej tematyce. Uczestnik wystaw zbiorowych.

Laureat wielu konkursów fotograficznych:

Pejzaż Polski, Kętrzyn, listopad 2011 – I miejsce,

Z dala od zgiełku...Beskidy w obiektywie, Sucha Beskidzka, grudzień 2011 – I miejsce,

Epson International Pano Awards, Australia, maj 2012 – brązowy medal,

Pejzaż Polski, Kętrzyn, 2012 – wyróżnienie,

XXIII Ogólnopolskie Biennale Fotografii Zabytki w krajobrazie, Zamość, grudzień 2012 – I miejsce,

Najpiękniejsza góra świata, czerwiec 2013 – III miejsce,

Krajobraz górski, Nowy Targ, czerwiec 2013 – II miejsce i srebrny medal FIAP,

Tylko jedno zdjęcie, Jarosław, wrzesień 2013 – wyróznienie FIAP,

Foto-Pein, Rybnik, październik 2013 – I miejsce w kategorii „Architektura” i wyróżnienie w kategorii „Industri”,

Pokrova Vernissage, Ukraina, październik 2013 – Diploma from Salon,

liczne akceptacje w międzynarodowych konkursach (około 50 rocznie).

 

Jego prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w USA i w Polsce. Uczestniczy w programie „Digigraphie” firmy Epson, wykonując osobiście certyfikowane wydruki cyfrowe o trwałości archiwalnej. Obecnie mieszka i pracuje w Mysłowicach. Członek Związku Polskich Fotografów Przyrody (ZPFP) od roku 2007.