Zrośnięte. Agata Kurzak - rysunek

Dział Teatralno-Filmowy
18 II - 19 III 2022

Adres.Godziny otwarcia

 

Agata Kurzak jest absolwentką Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Katowicach. Zawodowo związana z Teatrem Śląskim im. S. Wyspiańskiego w Katowicach. Autorka scenografii, projektantka kostiumów do produkci teatralnych m. in.: „Podpucha” P. Cook’a w reż. Beaty Dzianowicz, „Achilles i panny” A. M. Swinarskiego w reż. Henryka Adamka, „Historia” W. Gombrowicza w reż. Antoniego Gryzika, „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem” O. Sacksa w reż. Agnieszki Radzikowskiej czy „Wakacje w Holandii” I. Dowlasz w reż. Aliny Chechelskiej, „Oliwny Balsam. Męczeństwo ks. Jana Machy” Marii Nowakowskiej Majcher w reż. Mariana Florka, Terror” Ferdinanda von Schiracha w reż. Roberta Talarczyka, „Conrad” Ingmara Villqista w reż. autora (współpraca scenograficzna). Twórczyni projekcji multimedialnych do spektakli „Jak pingwiny Arką popłynęły” (reż. Petr Nosalek) w Śląskim Teatrze Lalki i Aktora Ateneum czy „Czarnoksiężnik z Krainy Oz” (reż. Petr Nosalek) w Teatrze Lalek Banialuka w Bielsku-Białej, a także do koncertu „List do Pana Balzaka” w Teatrze Śląskim.

Współpracowała z Towarzystwem Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.

Wystawa „Zrośnięte” jest bardzo osobistym, emocjonalnym efektem bolesnego niemal zachwytu nad związkiem otaczającej nas natury z człowiekiem.

 

Carum est, quod rarum est

...bezbrzeżny reprodukcjonizm zalewa tonami tworzywa, papieru zadrukowanego motywami o różnej tematyce, pozbawia większość z nas chęci posiadania nieperfekcyjnego wytworu pracy rąk ludzkich natchnionych pozytywną energią twórcy.

Powielamy pojęcia zamiast skupić się na niezwykłości jedynego i niepowtarzalnego dzieła. Izolujemy dzieło od jego otoczenia naturalnego; wpatrujemy się w beznamiętne, bezosobowe twory, plastik i wtórne kompozycje, a dystansujemy się od tego co szczere i w swojej prawdzie piękne...od tego, co powstaje z potrzeby przekazu, podzielenia się swoimi emocjami.

Przyjrzyjmy się rysunkom Agaty Kurzak i dajmy odpocząć zmęczonym oczom, dajmy się ponieść fascynującej wizji artystki i spróbujmy zagłębić się w pełen fizycznych doświadczeń świat symbiozy człowieka i natury.

Agata Kurzak jest zrośnięta z naturą, raz mówi szeptem, a czasem krzyczy poprzez swoje prace. Pozorna irracjonalność prac to nic innego, jak odwzorowanie wnętrza, dosłownie i w przenośni. To połączenie autorki z naturą w każdym aspekcie, to dostrzeżenie fizyczności podobieństw natury i człowieka, to uczucie nierozerwalnej jedności istoty w przyrodzie. Obrazowe postrzeganie za pomocą zmysłów, akt patrzenia, obserwowania i myślenia dostrzegamy w pracach Agaty, niekiedy intuicyjnie wyczuwamy, a czasem jesteśmy tego pewni i przybieramy spojrzenie artystki.

Nie dotrzemy do sztuki Agaty racjonalnie – trzeba przypisać osobowości twórcy ogromną wrażliwość, uważność na symbole, ale i dosłowność przedstawień, które uruchamiają nasze emocje. Artystka swoje rysunki kształtuje świadomie i odpowiedzialnie. To przedstawienie człowieka morficznie zespolonego z naturą, z drugim człowiekiem.

Agata rysuje subtelnie, transparentnie kreśli linie. Mocnym akcentem kolorystycznym podkreśla przestrzenie abstrakcyjnie przetworzone, sprawiające wrażenie organicznych. Obrazy Agaty Kurzak niosą poetyckie przesłanie, kreślone delikatnie, a niekiedy – jak u Boscha – drapieżnie, wielowarstwowo. Artystka wciąga nas w tajemniczy świat roślinności, wnętrza... i zostawia z pytaniami: Czyj to świat? Czyje wnętrze?

Pozornie abstrakcyjne i symboliczne, czasem wręcz inferalne motywy ukryte z rozmysłem w zagadkowej powłoce rysunku eksplodują. To kontemplacyjne zagłębienie się w świat organiczny, tętniący życiem, ze świadomością przynależności do jednej materii. Motyw botaniczny czerpany z zachłyśnięciem się naturą to kwintesencja przekazu.

Anna Bogdziewicz