Zbigniew Sawicz. Fotografia

Dział Teatralno-Filmowy
19 IX 2017 - 26 XI 2017

Adres.Godziny otwarcia

 

Zbigniew Sawicz. Katowice miasto mistrzów piękna

ZBIGNIEW SAWICZ

Urodził się 8 października 1939 r. w Bolechowie na Kresach, powiat Dolina, województwo stanisławowskie. Jest absolwentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach (1967). W 1972 roku został członkiem Katowickiego Towarzystwa Fotograficznego, a następnie, przez 11 lat, był jego prezesem.

Od 1990 roku należy do Związku Polskich Artystów Fotografików. W latach 1991-1998 był prezesem Okręgu Śląskiego ZPAF, do 2002 roku – wiceprezesem do spraw organizacyjnych, a przewodniczącym komisji rewizyjnej do 2005 r.
Od 1978 r. uczestniczył w organizacji ruchu fotograficznego na Śląsku jako komisarz wielu imprez fotograficznych. Był uczestnikiem kilkunastu sympozjów i seminariów poświęconych fotografii, uczestnikiem Ogólnopolskich Plenerów Fotograficznych, kursów II stopnia organizowanych m.in. przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Zasiadał również w ogólnopolskich gremiach fotograficznych - w latach 1979 - 1989 był wiceprzewodniczącym ds. artystycznych Prezydium Rady Federacji Amatorskich Stowarzyszeń Fotograficznych w Polsce. Był także członkiem Społecznej Rady Kultury przy Ministrze Górnictwa i Energetyki, przewodniczył zespołowi ds. fotografii Wojewódzkiej Komisji kwalifikowania Instruktorów Ruchu Fotograficznego przy Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Katowickim. Został również zaproszony do prac w Ogólnopolskim Komitecie Organizacyjnym Obchodów 150-lecia Fotografii (1987-1989).

Od 2002 r. jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy RP.
Przez kilka dziesięcioleci był współpracownikiem ogólnopolskich tygodników „Panorama" i tygodnika „Ekran", branżowego ,„Foto-Magazynu", regionalnej prasy codziennej i technicznej. Od 1996 r. związany jest z ukazującym się w Katowicach miesięcznikiem społeczno-kulturalnym „Śląsk". Ponadto jego zdjęcia zamieszczane są w licznych katalogach wystaw plastycznych, fotograficznych, folderach branżowych i kalendarzach.

Współpracuje z wieloma wydawnictwami w kraju. Zdjęcia jego autorstwa znajdują się w kilkudziesięciu publikacjach książkowych i albumach fotografii.

Od 1979 r. zaprezentował kilkadziesiąt wystaw indywidualnych. Uczestniczył w licznych wystawach zbiorowych.

Trzy rozdziały jednej wystawy

Tytuł swojej jubileuszowej wystawy Katowice Miasto Mistrzów Piękna Zbigniew Sawicz wyprowadził z promujących stolicę Śląska haseł: „Katowice Miasto Kreatywne UNESCO, „Katowice Miasto Muzyki” czy „Katowice Miasto Ogrodów”. Uznał, że przecież za każdym z nich stoją ważne wydarzenia kulturalne i ludzie sztuki różnych profesji, reprezentujący najwyższy światowy kunszt. Ich nazwiska wpisały się w dziedzictwo kulturowe Katowic. I to właśnie oni stali się bohaterami Sawiczowych zdjęć. Ich wizerunki gromadzi od lat. Powstającym portretom nadał nazwę: „mistrzowie piękna”. Dziś są ich już setki.

Jakież to piękno reprezentują uchwyceni w przypadkowym, bądź w nieco wystudiowanym kadrze, twórcy? Przy okazji tej wystawy Sawicz prezentuje ich w trzech rozdziałach: Dźwięk, Obraz, Słowo. W sumie blisko 50 portretów. A mogłoby ich być kilka razy tyle. Zwłaszcza, kiedy przyszłoby mu pokazać takie postaci, jak Wojciech Kilar czy Henryk Mikołaj Górecki. Z wykonanych w ciągu wielu lat fotografii mogła by powstać interesująca fotoopowieść na ich temat. A takich opowieści zebrało by się co najmniej kilkanaście.

Zatem w kolejnych rozdziałach wystawy umieścił te najnowsze, także te ukazujące znane w świecie artystycznym postaci w ujęciach niekonwencjonalnych, jak na przykład profesora Andrzeja Jasińskiego odbierającego z rąk metropolity katowickiego Damiana Zimonia nagrodę Lux ex Silesia.

Nie trzeba zapominać, że Zbigniew Sawicz to artysta fotograf o duszy fotoreportera. Słowo portret funkcjonuje w jego twórczości w sposób umowny. Zawsze stara się być blisko bohatera swoich zdjęć, ale w sposób nie nachalny, prowadząc z nim - w wolnych od zajęć chwilach - rozmowy, poznając jego osobowość i temperament. Czasem te rozmowy trwają latami, a czasem tyle, ile przerwa  podczas prób czy dokonywanych nagraniach, albo wernisażowe spotkania bądź zajęcia na którejś z artystycznych uczelni Katowic. Bywa, że nie rozmawia z nimi wcale – ot, chociażby z Tadeuszem Różewiczem, który nawet wtedy, kiedy sytuacja była sposobna, nie chciał nawiązywać kontaktu, wręcz odganiał od siebie „człowieka z aparatem”, żeby przestał go fotografować. Ale Sawicz nie ustępował – znalazł jeszcze kilka sytuacji, w trakcie których wykonał takie zdjęcia, które – jego zdaniem – oddają jakąś wewnętrzną, emocjonalną prawdę o Mistrzu Słowa.

Dla Zbigniewa Sawicza najwięksi mistrzowie skupiają się wokół pięciu ważnych dla Katowic adresów: Akademia Muzyczna, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, Filharmonia Śląska, Akademia Sztuk Pięknych i Teatr Śląski. Kiedy pojawia się w nich autor tej wystawy, wiadomo, że powstaną kolejne portretowe dzieła.

Przygotowując kolejne odsłony Mistrzów Piękna zawsze staje przed najtrudniejszym zadaniem: kogo zaprezentować, w jakim ujęciu, w jakiej sytuacji – roboczej czy odświętnej, czy towarzyszyć mu mają atrybuty bądź ślady jego  twórczej aktywności. I chociaż najważniejszym kryterium jest po prostu dobra fotografia, to dylemat doboru zawsze nastręcza nie lada kłopotów i wielogodzinnych dyskusji – a te prowadzi na ogół sam ze sobą. I kiedy wydawać by się mogło, że dokonał ostatecznego wyboru, wraca do poszczególnych postaci, by czasem wyeliminować ujęcia najbardziej ulubione, które stały się jego znakiem rozpoznawczym. Zawsze czuje niedosyt, że może jeszcze ten i ów twórca powinien być w danej edycji zaprezentowany, nigdy dosyć pretensji do siebie, że nie zdążył, nie wyszło, stracił jakąś niepowtarzalną okazję.

Chociaż sam jest twórcą, artystą z poczuciem własnej wartości, zawsze stawał z boku, bacznie obserwując każdy ruch ręki, mimikę twarzy, relacje z innymi, słowem wszystkie możliwe do zarejestrowania emocje, by to one decydowały o ostatecznym kształcie zdjęcia, które nazywa portretem. Portretem bardziej duszy niż ciała.

Wiesława Konopelska