Pożegnanie jesieni - witkacowskie asymetrie

Budynek Główny
18-19 XI 2017

Adres.Godziny otwarcia

 

Instytucja filmowa Silesia-Film i Muzeum Historii Katowic
oraz Instytut Witkacego z Warszawy

zapraszają na dwudniową orgię intelektualną pt.

Pożegnanie jesieni – witkacowskie asymetrie
w dniach 18–19 listopada 2017 r.

 

 

18 listopada (sobota)
Muzeum Historii Katowic, ul. Szafranka 9, Katowice

16.00 otwarcie wystawy jesiennych portretów Witkacego w Galerii Małej (wystawa czynna do 28.01.18 r.)
16.15 wykład Natalii Kruszyny Pałam chęcią rysowania jej Asymetrji

Kinoteatr Rialto, ul. św. Jana 24, Katowice
19.00 spektakl Teatru Łaźnia Nowa z Krakowa pt. Matka Gyubala Wahazara

19 listopada (niedziela)
Kinoteatr Rialto, ul. św. Jana 24, Katowice
16.00–17.00 wykład prof. Janusza Deglera '"Pożegnanie jesieni" w zwierciadle krytyki.
17.30–19.00 „Dialektyka bydlęcej metafizyki” – dyskusja z udziałem witkacologów: prof. Ewy Łubieniewskiej, prof. Janusza Deglera oraz Przemysława Pawlaka, prowadzenie Maciej Szczawiński
19.30 pokaz filmu Pożegnanie jesieni w reż. Mariusza Trelińskiego

[Informacja: Przepełniony erotyzmem i duchem szaleństwa porywający obraz świata w obliczu katastrofy ukazany w filmie uchodzi za najlepszą filmową adaptację prozy Witkacego. W surrealnym świecie "Pożegnania jesieni" dominuje katastrofizm, dekadencja i paniczny strach przed homogenicznym społeczeństwem. W efektownej scenografii bohaterowie przebrani w eleganckie kostiumy końca epoki próbują za wszelką cenę powstrzymać to, co nieuniknione. Na ekranie Jan Frycz, Maria Pakulnis, Henryk Bist i Jan Peszek.]

To będzie jesienne popołudnie. A nawet dwa. Okoliczni witkacofile, bogaci intuicją, w różnym wieku, zawsze świetnie zbudowani oraz niezwykle przystojni (obojga płci – nic nie poradzę na męskoosobowe końcówki w polskiej gramatyce) ubiorą się pośpiesznie, a jednak starannie. Zapach leżącej przy łóżku książki czule podrażni zapomniane emocje doznane przy czytaniu Pożegnania jesieni, a zarazem przypomni im o definitywnym postanowieniu pójścia do Muzeum Historii Katowic i Kinoteatru Rialto. Byli tam już zresztą parę razy, ale nigdy dlatego…

Informacja: [Druga powieść Stanisława Ignacego Witkiewicza ukazała się nakładem Wydawnictwa Hoesicka w kwietniu 1927 r., czyli 90 lat temu.]

Zaczną od wystawy jesiennych portretów Asymetrycznej Damy zestawionych z listopadowym Autoportretem i październikowym konterfektem Janusza de Beaurain. Poprzez mękę sprzeczności poczują dziką pełnię życia, gdy zobaczą portret Zofii Maleckiej, na co dzień cieszący oczy prywatnego kolekcjonera. Kto wychwyci, że malowany w maju 1927 r. obraz zdobią jesienne liście? Kto zgłębi, co łączy Zofię Malecką, Zosię Osłabędzką i Asymetryczną Damę? Nastąpi zatem babranie się w autorze à propos jego utworu, bardzo niedyskretne, niestosowne, niedżentelmeńskie. Niestety każdy może być narażony na tego rodzaju świństwa, więc obecni wysłuchają ilustrowanego wykładu.

Informacja: [26 portretów Eugenii Wyszomirskiej, zwanej przez Witkacego Asymetryczną Damą, trafiło do Katowic wraz z modelką, której ostatnią wolą było przekazanie utworzonej przez artystę kolekcji miastu, co przyczyniło się do powstania MHK (1981).]

Dziwność będzie się potęgować po spacerze do kinoteatru Rialto, gdzie niczym w pałacu Bertzów triumfuje czerwień. Całe towarzystwo dozna tu rozkosznych sprzeczności spektaklu, w którym połączono w perwersyjną jedność dwa dramaty, każąc Janinie Węgorzewskiej być Matką Gyubala, potęgując szaleństwo bohaterów poprzez zderzenie postaw i teatralnych stylistyk, unurzanych w groteskowej i halucynacyjnej muzyce, której nie powstydziłby się Ziezio Smorski. A na zewnątrz tłoczyć się będzie zimna zgniłość jesiennego wieczoru i szumieć będą głucho bezlistne drzewa w parku.

Dzień drugi otworzy wykładem mistrz witkacologii prof. Janusz Degler. A jeżeli opadnięta chwilowo wskutek piekielnych nadużyć życiowa siła pozwoli choć trochę myśleć, zagłębimy się w rozmowie istotnej, wokół kryzysu człowieka wg Witkacego. A będzie ona nasycała się najbardziej rzeczywistością rzędu wyższego z licznymi odwołaniami do postaci księdza Kazimierowicza oraz półrocznika „Witkacy! Czyste dusze w niemytej formie”. Nienasyceni będą mieli możliwość zakupienia i książki i czasopisma.

Potem piekielny film wypadków rozkręci się. „Transcendentalna konieczność mechanizacji”- pomyślą z dziwnym uśmieszkiem witkacofile i obejrzą, na zakończenie adaptację Pożegnania jesieni Mariusza Trelińskiego.

Informacja: [A może Witkacy w otwartym w 1913 r. kinie Rialto także oddawał się przyjemnościom filmu, często bywając w l. 30. XX w. w Katowicach?]

 

Natalia Kruszyna

 

P.S. Wybaczą Państwo tak liczne cytaty i parafrazy z rzeczonej powieści, lecz to żądza nie do odparcia. O jakże dziwne formy może przybrać szaleństwo ludzi zdrowych! NK.

 

Instytut WItkacego Warszawa Kinoteatr Rialto silesia film śląskie